czwartek, 24 lipca 2014

Wielki Gatsby

Tytuł: Wielki Gatsby
Autor: Francis Scott Fitzgerald
Wydawnictwo Rebis
Opis wydawcyNowy Jork, mafia i jazz. Klasyka w znakomitym przekładzie Jacka Dehnela.Nowy Jork, lata 20. Jazz, prohibicja, gangsterskie porachunki. Czas wielkiego kryzysu i równie wielkich profitów. Czas, kiedy droga od pucybuta do milionera była najkrótsza.
Jay Gatsby dostaje się w tryby przestępczego półświatka i wielkiej finansjery. Marzy o pieniądzach, władzy i tej jedynej kobiecie. Traci miłość, przyjaciół i szacunek do siebie samego. Światła wielkiego miasta i kropla szampana to jedyne szczęście, do jakiego zdolne jest „stracone pokolenie”.

Moją znajomość z historią Gatsby'ego rozpoczęła dość nietypowo a mianowicie od seansu filmowego. Jako wielka fanką Leonardo DiCaprio nie mogłam sobie odmówić tej przyjemności i obejrzałam "Wielkiego Gatsby'ego".  Byłam pod wielkim wrażeniem zarówno gry aktorskiej, obsady, sposobu nakręcenia filmu, a przede wszystkim samej historii.  Stwierdziłam, że najwyższy czas zapoznać się  z pierwowzorem i tak oto w kilka dni pochłonęłam powieść Fitzegarlda.

Lata 20 XX wieku , jak ktoś kiedyś powiedział to czas moralnego upadku społeczeństwa, machlojki, przekręty, zdrady i żądzą pieniądza to wyznaczniki według, których się żyją tak zwane wyższe sfery. Próżność i egoizm to ich główne cechy. Do tego zepsutego i hermetycznego świata zdaje się nie pasować Nick Carraway, młody chłopak  pochodzący z zamożnej rodziny, który stawia swoje pierwsze kroki jako makler giełdowy. To właśnie jego oczami widzimy cały świat ukazany w powieści. Jego świeże jeszcze nie zepsute spojrzenie ukazuje to czego inny zdają się nie dostrzegać. Mamy więc na reszcie do czynienia z kimś, kto jest jeszcze w stanie widzieć coś więcej niż czubek swojego nosa.

Zabierając się za czytanie byłam przekonana a raczej przyzwyczajona do tego, że główny bohater będzie również narratorem książki. W przypadku tej książki spotkałam się z lekkim zaskoczeniem, oczywiście jak się później okazało było to idealne posunięcie.  Zamiast postaci Gatsby'ego na pierwszy plan wysuwa się właśnie Nick, to on jest narratorem i to z jego perspektywy ukazane są wydarzenia. Był  to bardzo dobry zabieg, postać Gatsby'ego już od pierwszy stron owiana jest tajemnicą i to jeszcze bardziej dodaje jej nutki zaciekawienia za strony czytelniki.  Widzimy Gatsby'ego tak jak wtedy postrzegało go społeczeństwo, byli nim zaintrygowani, nie wiedzieli o nim prawie nic, oprócz tego , że jest niesamowicie bogaty i organizuje wystawne przyjęcia. Jego postać była owiane tajemnicą jednocześnie rodząc milion różnych spekulacji. To właśnie Nick'owie udaje się poznać prawdziwego Gatsb'ego, bez maski pod którą ukrywa swoją tożsamość zdaje się być zupełnie innym człowiekiem. Człowiekiem, który dla  miłości zrobi wszystko, który przez całe życie wierzy w to, że kobieta która kocha nad życie odwzajemni jego uczucia.

Długo wzbraniałam się przed tą książki i gdyby nie film pewnie prędko bym jej nie przeczytała. Zapytacie pewnie dlaczego, otóż nie czułam się na siłach by sięgać po klasykę. Obawiałam się, że książka okaże się zbyt ciężka jak dla mnie i po kilku stronach będę przytłoczona nie tylko fabułą , lecz także językiem jakim posługują się bohaterowie. Otóż moje obawy okazały się bezpodstawne, "Wielki Gatsby" okazał się wspaniałą książką, którą pokochałam już od pierwszych stron. Co prawda nie jest to lekka tematyka, lecz czasami warto sięgnąć po bardziej wymagającą lekturę, która niesie ze sobą jakieś głębsze przesłanie. Zostawiam Was z cytatem, który według mnie idealnie oddaje przesłanie tej książki.

"Tak oto dążymy naprzód, kierując łodzie pod prąd, który nieustannie znosi nas w przeszłość"

Ocena końcowa : 5/5

24 komentarze:

  1. Zadowoliłam się tylko filmem :)
    Bardzo dobra historia!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się , że Ci się spodobała. Mimo, że film jest bardzo dobry to polecam zapoznać się z pełną historią zawartą w książce

      Usuń
  2. O, cieszę się, że tak wysoko ją oceniasz. Na dniach zacznę czytanie :) Oby i mnie się tak spodobała.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To jest taka książka, która tylko nielicznych może zawieść, także myślę, że będzie w Twoim guście. Miłego czytania :)

      Usuń
  3. Nie miałam w planach przeczytać, ale film oceniam wysoko (wiadomo - Boski Leo :P).

    OdpowiedzUsuń
  4. Też jestem fanką DiCaprio, chociaż "Wielkiego Gatsby'ego" jeszcze nie widziałam. Zastanawiam się, czy nie lepiej sięgnąć właśnie najpierw po książkę. Muszę w końcu to zrobić :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Proponuje najpierw zapoznać się z książką :) Chociaż ja bez jej znajomości oglądałam film i wiele na tym nie straciłam.

      Usuń
  5. Nie widziałam filmu, a książki nie czytałam. Muszę nadrobić :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Dotychczas miałam dwa podejścia w stronę ekranizacji i każde okazało się niewypałem. Dlatego chyba jednak skuszę się na samą książkę:))

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie miałam jeszcze przyjemności przeczytania książki i również nie widziałam ekranizacji, ale bardzo bardzo mnie do nich ciągnie :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Na seans filmowy zaciągnęła mnie koleżanka, więc historię Gatsby'ego znam, chociaż nie w pierwotnej, książkowej wersji. Nie planowałam czytać, obawiałam się, że historia mnie przytłoczy, a styl pisania autora wymęczy, ale skoro wspomniałaś, iż nie jest to aż tak uciążliwe, a losy bohaterów wciągają, to może jednak dam tej powieści szansę :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Książkę mam w planach, film jakoś nie przypadł mi do gustu. :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Jest to zdecydowanie niebanalna powieść z wątkiem miłosnym w tle , rzeczywiście godna uwagi ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Oglądałam film i czytałam książkę, jednak kompletnie nie polubiłam tej historii. Film jest zbyt ... sztampowy i za bardzo przerysowany. Za to książka jest dziwna, fajnie się ją czytało, ale po paru rozdziałach miałam jej serdecznie dość. Widać nie dla mnie jest Fitzgerald!

    OdpowiedzUsuń
  12. Czytałam dwa razy. Niesamowita.

    OdpowiedzUsuń
  13. Książka już czeka na mojej półce i muszę powiedzieć, ze twoja recenzja zmotywowała mnie na tyle żebym jeszcze tego wieczoru po nią sięgnęła :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. cieszy mnie to bardzo :) miłego czytania, podziel się później wrażeniami po lekturze

      Usuń
  14. po tak wysokiej ocenie, myślę, że przeczytam. :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Film mam w planach, a po Twojej recenzji spróbuję się również zapoznać z książkę. :) Przyznaje szczerze, że mam podobne do Ciebie obawy - że ta powieść okaże się za ciężka dla mnie. Dobrze, że tak nie jest :))
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Mam mieszane uczucia, w sumie książka nie jest gruba, więc co szkodzi się z nią zapoznać, ale z drugiej strony jakoś mnie nie przekonuje.

    OdpowiedzUsuń
  17. Ja z kolei nie widziałam filmu, ale książka należy do moich ulubionych powieści amerykańskich. Czytałam stare wydanie z okładką jak z harlequina, więc byłam przygotowana na najgorsze, a tu proszę - Gatsby podbił moje serce. :-)

    OdpowiedzUsuń
  18. Od dawna zabieram się za tą książkę, ale wciąż mi to nie wychodzi ;-) Muszę się w końcu zmotywować.

    OdpowiedzUsuń
  19. Ooo, też chce po nią sięgnąć i potem obejrzeć film, ale też się obawiałam ,że będzie ciężka w odbiorze. Rozwiałaś moje wątpliwości. :D Przeczytam na 100% :D

    OdpowiedzUsuń
  20. Czytałam! Uwielbiam tę książkę ! I też zaczęłam od fimu ;)

    OdpowiedzUsuń