Autor: Marek Wałkuski
Liczba stron: 312
Wydawnictwo Editio
Opis wydawcy: "Światowe supermocarstwo czy kolos na glinianych nogach? Ostoja wolności i demokracji czy dżungla, w której ludzie sami wymierzają sprawiedliwość? Przystań dla imigrantów czy miejsce, gdzie przybysze z zagranicy są obywatelami drugiej kategorii? Neutralne światopoglądowo państwo czy kraj fanatyków religijnych? Jakie naprawdę są Stany Zjednoczone? I jacy są Amerykanie? Inteligentni, życzliwi, otwarci, bezpośredni i optymistyczni? A może niedouczeni, zarozumiali, ograniczeni, nietolerancyjni i aroganccy? Otwarci na świat czy zaściankowi? Pewni siebie czy zakompleksieni?"
"Wałkowanie Ameryki" to spojrzenie na Stany Zjednoczone oczami nie tylko reportera, ale także , a może przede wszystkim polskiego emigranta. Autor opisuje nie tylko miejsca , zachowania Amerykanów, ale także obala niektóre mity dotyczące ich zwyczajów i zachowanie. "Wałkowanie Ameryki" to nie tylko suche fakty wzbogacone danymi statystycznymi, to także osobisty wspomnienia z wydarzeń mających miejsce podczas pobytu Wałkuskiego w Stanach Zjednoczonych.
Wałkuski posługuję się prostym i lekkim językiem, co sprawia,że książkę czyta się nadzwyczaj szybko. Sama byłam zdziwiona jak szybko skończyłam ją czytać. Ciekawym wzbogacenie całości było wprowadzenie szczegółowych danych dotyczących treści poruszanych kwestii jak na przykład wysokość zarobków przeciętnego Amerykanina. Znajdziemy tu także ciekawe zwroty pochodzące ze slangu, czy też dowiemy się jakie są różnice pomiędzy językiem używanym przez Afroamerykanów , a reszty społeczeństwa
Ciężko jest zaszufladkować tę książkę do jakiejkolwiek kategorii, gdyż tak naprawdę jest w niej wszystko. Począwszy od elementów dotyczących historii, obyczajów, życia codziennego, ekonomi , gospodarki, kultury, wyników badań, skończywszy na osobistych przemyśleniach autora. "Wałkowanie Ameryki" to obraz tego mocarstwa od podszewki. Widziany oczyma człowieka pochodzącego z zupełnie innego kraju, mającego daleko odmienne spojrzenie na świat niż przeciętny Joe. Co więcej autor pokazuje jak wiele stereotypów dotyczących Amerykanów zostało niesłusznie wykreowanych i jest to tylko pusty obraz nie mający nic wspólnego z rzeczywistością.
"Wałkowanie Ameryki" polecam wszystkim nie tylko miłośnikom Stanów Zjednoczonych, ale także tych którzy chcą wzbogacić swoją wiedzę na temat tego mocarstwa. Gwarantuje wam ,że czas spędzony z tą książką nie będzie to dla was czasem straconym. Co więcej dowiedziecie się z niej wiele interesujących faktów, o których nawet nie mieliście pojęcia.
Mam Wałkowanie Ameryki już od jakiegoś czasu i wiem, że sięgnę po tą książkę i w końcu przeczytam - ogromnie fascynuje mnie kultura USA, jak i styl życia mieszkańców, a w dodatku postrzeganie tego świata z perspektywy emigranta zachęca mnie dodatkowo. Jestem - tak jak sama określiłaś - miłośniczką Stanów, także myślę, że będę zachwycona :)
OdpowiedzUsuńRównież czytam 'Hopeless', jak aktualne wrażenia co do książeczki? :)
Choć USA to ciekawy kraj, na razie nie mam ochoty na czytanie tego typu książki. Jeśli jednak będę się wybierać w podróż do Stanów to wiem już, co wcześniej przeczytać. ;)
OdpowiedzUsuńSama książka wygląda na ciekawą.Niestety, Stany Zjednoczone to nie jest mój ulubiony temat. Może kiedyś przeczytam :)
OdpowiedzUsuńChyba nie dla mnie :) Ale czekam na "Hopeless" :)
OdpowiedzUsuń@Toukie w takim razie koniecznie po nią sięgnij, bo naprawdę warto:)
OdpowiedzUsuńCo do Hopeless to szczerze powiedziawszy czuję lekkie rozczarowanie, jak na razie zakrawa mi to na kolejną książeczką dla nastolatek, mam nadzieję, że to tylko słaby początek :)
Nie jestem fanką USA, więc raczej nie dla mnie ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Chętnie poznam parę faktów dotyczących USA. Przeczytam.
OdpowiedzUsuńTym razem jest to pozycja nie dla mnie, ale jestem ciekawa "Hopeless". :) Czekam na recenzję :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Brzmi całkiem ciekawie, chociaż nie jestem fanką USA. Bardziej chce poznać "Hopeless".
OdpowiedzUsuńMimo że jakoś Ameryki ogromną miłością nie darzę, to chętnie poczytałabym o różnych faktach na jej temat, no i dowiedziała się, które stereotypy z rzeczywistością nie mają nic wspólnego :)
OdpowiedzUsuń